Śniegu u nas do kolan, więc pies szczęśliwy. Ze mną i Lusią nieco gorzej.
Ciężko nam teraz dojeżdżać na agi, bo minus 10 stopni to dla Lusi trochę za zimno jak na prawie 4h wycieczki. No i ten śnieg... nie da sie skakać, więc od miesiąca sam slalom tłuczemy. Może to w sumie i dobrze, bo skakanie lepiej nam idzie a slalom to już wyższa filozofia i wymaga dużo ćwiczeń.
Nany frisbee ma się trochę lepiej, bo jej śnieg absolutnie nie przeszkadza. Ale mi trochę dysków szkoda, bo na tym mrozie już 2 w tym miesiącu się rozsypały, a z kasą u mnie ostatnio dość krucho. No i na klatkę zbieram, coby nas z LADC w kwietniu nie wygonili ;p
Więc ze świnią powoli przerzucamy się na agi, a przynajmniej próbujemy. Na razie dwie hopki i nauka, że się przez nie skacze nie wtedy kiedy się zachce, ale wtedy gdy ja każę. Ciężko idzie ;]
piątek, piąteczek, piątunio <3
OdpowiedzUsuńKochane moje :*
Śliczne zdjęcia.! ;)
OdpowiedzUsuńŻyczymy Wam powodzenia w nauce, agilitowaniu ;)
Więcej sukcesów w nauce ;)
Pozdrawiamy :*
Trzymamy kciuki za agi i frisbee.Oby się wam powiodło w tym sporcie.U nas śnieg stopniała i jest i dobrze i za razem źle ;D
OdpowiedzUsuńPS.Będziemy zaglądać częściej i dodajemy do obserwatorów
Witamy u nas serdecznie ;D
UsuńDzieki za kciuki, zapewne przydadzą się jeszcze nie raz ;)
Uhuhu nt mojej nienawiści do aktualnych roztopów mogę książkę napisać, więc łączę się w bólu ;P
Świetne psiaki :D
OdpowiedzUsuńSuper , że z nimi ćwiczysz :)
No niestety na zimnym z dyskami jest nie za dobrze.
A moja Kropka podobnie jak Lusia za zimnym nie przepada i my w domu z różnych rzeczy na zimowy czas układamy torek :) Jedyne co jej się w zimie podoba to szukanie smaków w śniegu :D
Zazdroszczę wyjazdu na LADC <3 Ja mam za daleko :(
Dzięki ;)
UsuńNa ladc jednak nie jedziemy.. ;( bo mądra pani zapomniała o zapisach i dopiero wieczorem się zebrała, ale już miejsc nie było. Także liczymy na cud, żeby zrezygnowały 4 osoby - wtedy my wskoczymy na listę