środa, 27 lutego 2013

Roztopy

Muszę nadrobić zaległości, dlatego piszę z "małym" opóźnieniem ;)

W ferie mieliśmy gości





Pan Czik z Olą byli u nas przez kilka dni. Wtedy też wspólnymi (lub nie wspólnymi (czyt. Oli)) siłam powstało kilka produkcji










A z aktualności - wzbogaciłyśmy się o ActivDogowe szelki i obróżkę z agilitową tasiemką - dla Nany, oraz dla Lusi żółty komplet szelki i smycz, również z AD.

Nana nauczyła się puszczać bąbelki nosem ;P



A ja postanowiłam chodzić z psami codziennie na spacery, oczywiście jak pogoda mi na to pozwoli.. bo aktualnie kiedy wracam ze szkoły jest już prawie ciemno.. Ale ogólnie zapowiada się fajnie, dzisiaj w dzień słoneczko ślicznie świeciło i wygląda na to, że śnieg już w tym roku do nas nie wróci :) Także po przestawieniu zegarków będziemy regularnie spacerować, żeby zgubić zimowe zapasy tłuszczyku


1 komentarz:

  1. Trzeba było wstawić zdjęcia nowych szeleczek i innych nabytków :)

    OdpowiedzUsuń